Start | Wprowadzenie | Artykuły: Polska | Małopolska | Mazowsze | Ziemia Łęczycka | Żuławy | Nizina Sartawicko-Nowska | Ziemia Kwidzyńska | Ziemia Walichnowska | Ziemia Sieradzka | Ziemia Wieluńska |
Artykuły --> Ziemia Sieradzka
|
||
|
||
Typy i układ wsiOsadnictwo na terenie Ziemi Sieradzkiej i Wieluńskiej, jego zasięg, liczba wsi i osad powstałych na przestrzeni wieków zdeterminowane było przede wszystkim przez środowisko geograficzne właściwe dla tego obszaru. Dzięki niemu nabrało pewnych odrębnych cech warunkujących swoisty przebieg kolonizacji i jej zakres.[1]Ziemia Sieradzka i Wieluńska leżą na pograniczu Niżu Południowowielkopolskiego i Wyżyny Śląsko-Krakowskiej - obszaru podzielonego pomiędzy dwa działy wodne - Wisły i Odry, bogatego w ogromną ilość małych rzeczek, dopływów Bzury, Prosny, Pilicy i Warty, które nadają terenowi całej krainy charakter podmokły, płynąc odśrodkowo we wszystkich kierunkach, zmierzając ku rozległym dolinom dużych rzek. Takie ukształtowanie powierzchni sprawiło, że najstarsze ośrodki władzy i osady rolnicze zakładane były wówczas na nizinnych obszarach części centralnej (zwłaszcza w okolicach Łodzi), na stokach dolin charakteryzujących się zwykle bardziej urodzajną i lżejszą do uprawy glebą. Z tych właśnie dolin mniejszych rzek: Widawki, Neru, Prosny, Moszczenicy posuwali się osadnicy w kierunku obszarów nie zasiedlonych, położonych na wysoczyznach, pokrytych puszczą, tworząc osady targowe, rolnicze, leśne i służebne zarówno w obrębie własności królewskich, duchownych jak i prywatnych. Jednak to średniowieczne osadnictwo (na prawie niemieckim i polskim) nie sięgało daleko w głąb lasów zatrzymując się na krawędziach dolin, nie obejmując licznych terenów podmokłych i bagiennych położonych wzdłuż rzek, rzeczek i strumieni.[2] Od 2 poł. XVI w. w związku z rozwojem gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej zasiedlone zostają wyższe partie dolin na granicy z obszarami puszczańskimi, dalej leżące jednak w pobliżu rzek koniecznych do transportu płodów rolnych, zwłaszcza zboża. Aż do połowy XVIII w. osadnictwo to przeżywa niemniej jednak stagnację spowodowaną klęskami elementarnymi i wojnami pustoszącymi wsie już istniejące, hamującymi planowy rozwój gospodarczy.[3] Wtedy to właśnie, pod koniec XVIII w., na arenę wkracza osadnictwo typu holenderskiego. Właściciele gruntów do tej pory nie użytkowanych poszukują nowych sposobów na zwiększenie swoich dochodów, nie tylko z istniejących założonych już wcześniej wsi, ale z zagospodarowania terenów dotąd leżących odłogiem. Osadnictwo na prawie holenderskim, sprawdzone już na innych terenach Rzeczpospolitej, dociera w podmokłe okolice Łęczycy, Zgierza i Łodzi - wkracza na obszary leżące w pobliżu dużych rzek, ale również pojawia się na Ziemi Sieradzkiej i Wieluńskiej, gdzie przybysze zagospodarowują przede wszystkim obszary zalesione, rzadziej bagienne dna dolin. Krótki okres panowania pruskiego po rozbiorach (1795-1806) charakteryzował się nie tylko dalszym popieraniem kolonizacji holenderskiej, ale i fryderycjańskiej, w wyniku której powstawać zaczęły zarówno osady rolnicze jak i przemysłowe. Oba te nurty nowej kolonizacji, jak przyjęło się mylnie sądzić, nie odegrały znaczącej roli , ale przyczyniły się jednak (jak w przypadku kolonizacji holenderskiej, w której założono lub zasiedlono łącznie 11 wsi) do uczynienia zarówno znacznego wyłomu w puszczy jak i zagospodarowania terenów podmokłych lub ponownego wykorzystania obszarów wcześniej zasiedlonych, a opuszczonych wskutek wojen i klęsk elementarnych. Kolonizacja na prawie holenderskim była na tyle znacząca, że przekształciła zastaną strukturę feudalną wsi w zupełnie nowy system gospodarki czynszowej opartej na braku obciążeń pańszczyźnianych, dogodnej dzierżawie, a później własności gruntów, niewysokich czynszach i dużej wolności osobistej, gospodarczej i wyznaniowej - swobodach do tego czasu zupełnie na Ziemi Łęczyckiej nie znanych. Koloniści, tak jak na innych zasiedlonych przez Olędrów terenach, dysponowali dużą swobodą m.in. w dysponowaniu zasiedlonymi gruntami, ich sprzedaży czy odstępowania w przypadku przenosin w trakcie trwania kontraktu osadniczego, dziedziczenia ziemi czy ewentualnych prac dodatkowych w celu uzyskania dodatkowego dochodu (np. sprzedaży sera czy mleka). Nie do przecenienia był również fakt możliwości kultywowania własnych praktyk religijnych. Na pojawienie się i rozwój kolonizacji holenderskiej na Ziemi Sieradzkie i Wieluńskiej nakłada się rozwijająca się po 1816 r. na skutek postanowienia władz Królestwa Polskiego kolonizacja niemiecka, a zwłaszcza ulokowanie przemysłu włókienniczego na terenach leżących nieopodal Łodzi - zapóźnionych pod względem gospodarczym i osadniczym. Koloniści niemieccy zakładali zarówno osady przemysłowe, jak i rolnicze - zasiedlając podobnie jak osadnicy holenderscy ziemie wyniszczone przez wojny napoleońskie oraz nieużyteczne pustkowia i lasy. Ich osadzaniu sprzyjał wspomniany wcześniej kryzys ustroju feudalnego, ale również ożywiona parcelacja majątków prywatnych. Koloniści niemieccy pochodzili przede wszystkim z Poznańskiego, Śląska oraz z Niemiec. Terenem ich osadzania były zwłaszcza okolice Szadkowa w Ziemi Sieradzkiej i Ostrzeszowa w Ziemi Wieluńskiej. Dominującym typem osadniczym na terenie Ziemi Sieradzkiej i Wieluńskiej w okresie przedfeudalnym była wieś rozproszona, a dopiero od XIII w. utrwaliła się forma wsi skupionej w postaci ulicówki lub owalnicy z niwowym układem pól, wielodrożnicy czy innych przeważnie samorodnych wsi nieregularnych będących wynikiem naturalnych procesów osadniczych związanych z zagospodarowaniem i użytkowaniem zasiedlonych terenów. Najbardziej typową dla okresu folwarczno-pańszczyźnianego była wieś z centralnie położonym folwarkiem (pierwotnie często było to gospodarstwo sołtysa) oraz wsiami służebnymi - niewielkimi osadami, z których rekrutowali się pracownicy folwarczni. Były to często stare wsie przekształcone w osiedla folwarczne z gruntami chłopskimi pomniejszonymi na skutek pomiarów.[4] Najbardziej radykalne zmiany w krajobrazie osadniczym zachodzić zaczęły w okresie już od 2 poł. XVIII w., a zwłaszcza na początku XIX w. Były one wynikiem procesów przebudowy wsi poprzedzających uwłaszczenie lub bezpośrednio będących jej skutkiem. Wówczas to dominującym typem wsi stała się luźna rzędówka liniowa z jedno- lub obustronną zabudową oraz kolonijne osiedla rozproszone. Obie te formy osadnicze wprowadziła na tym terenie kolonizacja holenderska. Osadnicy zakładający lub zasiedlający wsie położone na bagnistych terenach rzecznych trudniący się osuszaniem terenu, wytyczali osadę według pewnych ściśle określonych (osadzonych w tradycji) reguł. Każdy z kolonistów dostawał wąski pas gruntu biegnący prostopadle do rzeki, przez co wszyscy mieli jednakowe warunki gospodarowania i bogacenia się. Na podwyższonym terenie budowano zagrody, które połączone były drogą biegnącą w poprzek gruntów. Zabudowę lokowano najczęściej po jednej stronie drogi (od strony rzeki). Pewną specyfiką osadnictwa holenderskiego na opisywanym terenie jest fakt praktycznie nie występowania i sypania sztucznych wzgórków, na których lokowano zagrody. Najczęściej lokalizując wieś wybierani naturalne wzniesienia powtarzające linię biegu rzeki lecz w oddaleniu od niej. Zabezpieczało to domostwa przed ewentualnym zalaniem wodą, w przypadku jej wystąpienia z koryta rzeki. Wsie z zabudową rozproszoną spotykamy na terenach zasiedlanych przez Holendrów uzyskanych na drodze karczunku drzew i krzewów (dominujący na ziemi Sieradzkiej i Wieluńskiej). Wówczas to budynki stawiano w centralnej części wykarczowanych działek łącząc zagrody lokalnymi drogami połączonymi z większymi traktami komunikacyjnymi. W przypadku wsi holenderskich często mamy do czynienia z nakładaniem się obu tych form, gdzie osady rzędowe na peryferiach mają charakter kolonijny. Upowszechnienie tych form osadniczych, zawdzięczamy zarówno kolonizacji holenderskiej jak i niemieckiej, dzięki której nastąpiło znaczne - czytelne do dnia dzisiejszego zagęszczenie osad. Należy mieć jednak świadomość, że wsie rzędówki oraz kolonijne zakładane były również w czasach późniejszych (w 2 poł. XIX w.) kiedy to przenoszono stare osady komasując je lub separując. Niemniej i w tym przypadku wzorowano się na rozwiązaniach przyniesionych przez osadników holenderskich. Tradycyjne osady holenderskie pomimo ponad dwóch wieków od ich powstania posiadają jeszcze jeden istotny, a niezwykle czytelny element pozwalający na ich odróżnienie od wsi rzędowych zakładanych w okresach późniejszych. Jest nim wewnętrzna struktura przestrzeni ukształtowana przez czynniki historyczne związane z samą istotą tego systemu kolonizacyjnego. Większość z wsi holenderskich założonych na terenie Ziemi Sieradzkiej i Wieluńskiej jest małymi osadami (do 15 gospodarstwa) z tradycyjnymi siedliskami ulokowanymi po jednej stronie drogi, z luźną zabudową usytuowaną na szerszych pasach gruntów, niż występują we wsiach rzędowych założonych w okresie od 2 poł. XIX w. Duża część z nich ulokowana jest na naturalnych biegnących wzdłuż rzeki wzniesieniach zabezpieczających wiejską niwę przed zalaniem. Nie mniej istotnymi elementami tradycyjnego krajobrazu holenderskiego są dzieła melioracyjne - kanały odwadniające, stawy gromadzące nadmiar wód oraz sztuczne nasadzenia drzew i krzewów (topoli i wierzby) absorbujące nadmiar wód gruntowych z ziemi. Ten krajobraz jest szczególnie czytelny w osadach położonych w północnej części Ziemi Łęczyckiej, nad Bzurą i Nerem. [1] [1] AHP, Województwo sieradzkie i województwo łęczyckie w drugiej poł. XVI w., red. H. Rutkowskiego, Warszawa 1998. Cz. II, s. 19-26. [2] J. Dylik, Łódź i okolice. Przewodnik geograficzny, Łódź, 1939, s. 78. [3] J. Lech, Tradycyjny dom chłopski i jego użytkowanie na obszarze środkowej Polski, Kultura wsi Polski środkowej w procesie zmian. Tom 2, Prace i materiały Muzeum Etnograficznego w Łodzi, Seria Etnograficzna nr 20, Łódź 1979, s. 17. [4] J.w., s. 20. |
Start | Wprowadzenie | Artykuły: Polska | Małopolska | Mazowsze | Ziemia Łęczycka | Żuławy | Nizina Sartawicko-Nowska | Ziemia Kwidzyńska | Ziemia Walichnowska | Ziemia Sieradzka | Ziemia Wieluńska Copyright 2005 © jerzyszalygin@wp.pl |